Dwanaście portretów dwunastu mężczyzn. Dwanaście miesięcy w życiu bliskich każdego z Nich. Dwanaście sposobów na oswojenie tego, co nieodwracalne.
Joanna Racewicz, dziennikarka, w rozmowach z kobietami, których bliscy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Wsród pasażerów tego tragicznego lotu był również Mąż autorki, kpt. Paweł Janeczek - szef ochrony Prezydenta RP.
To rozmowy o codzienności i o dniach wyjątkowych. O radości i tęsknocie. O życiu i śmierci. To rozmowy o miłości.
Żyje z wyrokiem śmierci, zerwała wszelkie kontakty z bliskimi i wciąż ucieka przed przeszłością. Mogą minąć całe dekady, ale "’ndrangheta o tobie nigdy nie zapomni". Tą myślą wita każdy dzień Maria Stefanelli, która w 1998 roku wystąpiła przeciwko kryminalnej organizacji, w której się urodziła i dorastała, i została świadkiem koronnym.Spokrewniona z mieszkającymi w Ligurii przemytnikami narkotyków i porywaczy dla okupu, by uciec od aktów przemocy w swojej archaicznej i opresyjnej rodzinie, zgodziła się na zaaranżowane przez braci małżeństwo z mafijnym bossem. To był początek koszmaru; jej życie zostało całkowicie podporządkowane mafijnym interesom męża, parającego się handlem narkotykami i bronią oraz próbami uniknięcia więzienia, łącznie z brawurową ucieczką ze szpitala psychiatrycznego, do którego trafił dzięki fałszywemu orzeczeniu lekarskiemu. W 1996 roku wybuchła walka między jej krewnymi a rodziną męża, który stał się jedną z pierwszych ofiar. W kolejnym roku w niewyjaśnionych okolicznościach życie stracili: brat Marii, stryj Antonino oraz ich wspólnik. Maria za wszelką cenę pragnęła uchronić córkę od losu, jaki spotyka wszystkie kobiety �?ndranghety, ustrzec ją przed spiralą pomocy. Strach przed śmiercionośnym, nieznającym granic szaleństwem, przekonał ją do podjęcia najważniejszej życiowej decyzji: współpracy z wymiarem sprawiedliwości. Wraz z córką zaczęła nowe życie pod fałszywym nazwiskiem. Do dziś występuje jako świadek w wielkim turyńskim procesie. A w oczach mafii jej postępowanie jest niewybaczalnym aktem zdrady, wymagającym kary i zemsty. Dlatego do końca życia Maria i jej córka muszą żyć w ukryciu. W swoich osobistych i poruszających wspomnieniach Maria Stefanelli ujawnia tajniki i zasady działania �?ndranghety, nawołując jednocześnie do walki wszystkie kobiety podległe organizacji. Maria Stefanelli urodziła się w Opido Mamertina (pod Reggio Calabria), ale wychowała się w Varazze, w Ligurii. W 1990 roku wyszła za mąż za bossa potężnego klanu działającego w Piemoncie. W 1998 roku została świadkiem koronnym, wypowiadając �?ndranghecie wojnę i przystąpiła do programu ochrony świadków. Od tego czasu mieszka w nieznanym nikomu miejscu.Manuela Moresco, dziennikarka, od 2003 roku kieruje miesięcznikiem "Narcomafie". Od wielu lat bada rozprzestrzenianie się mafijnych klanów na północy Włoch oraz rolę kobiet wewnątrz organizacji kryminalnych.
UWAGI:
U dołu s. tyt.: Prószyński i S-ka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwsza biografia Anny PrzybylskiejŁobuziara z urodą nastolatki i głosem Jana Himilsbacha, w zasadzie nie musiała niczego grać. Pojawiła się w polskim kinie znikąd i od razu stała się fenomenem: przed kamerą bardziej naturalna od szkolonych aktorek, utożsamiała "polski sen lat 90." - była idealną dziewczyną z sąsiedztwa, która trafiła na okładki magazynów i do telewizji w szczytowych godzinach oglądalności. Ania Przybylska została "Królową Serc" w kraju, w którym ludzie sukcesu - zwłaszcza "piękni i młodzi" - nigdy nie mają łatwo. Była sympatyczną Marylką ze Złotopolskich, ale też dziewczyną z rozkładówki "Playboya". Raz mówiła, że nie ma pomysłu na życie poza aktorstwem, a innym razem - że na pierwszym miejscu jest rodzina. Długo nie miała szczęścia w miłości, lecz ciągle była zakochana.Spieszyła się momentami tak, jakby czuła, że to wszystko może zbyt długo nie potrwać. Jakby wiedziała, że szybko musi zawierać związek, zakładać rodzinę, urodzić dzieci, by zdążyć się jeszcze tym wszystkim nacieszyć - opowiadają w książce jej bliscy.Długo nie zgadzałam się na tę publikację, wszystko było jeszcze zbyt świeże. Raz jedyny udzieliłam wywiadu, który ukazał się w "Wysokich Obcasach". Po raz pierwszy pomyślałam wtedy, że może warto, by ludzie, którzy kochali moją córkę - a dowody tego uczucia spotykają mnie do dzisiaj - zachowali w pamięci obraz takiej Ani, jaką była naprawdę. Nie ten wykoślawiany w szukających często taniej sensacji mediach, ale prawdziwy. Taki, który mogą znać tylko najbliżsi. I że chciałabym móc taką książkę dać w prezencie wnukom. Biografia napisana przez Grzegorza Kubickiego i Macieja Drzewickiego jest właśnie taka.Krystyna Przybylska, mama Ani To książka o Ani takiej, jaką była w kontaktach z rodziną i przyjaciółmi. Bez koloryzowania, niepotrzebnego zadęcia, książka prawdziwa jak Ona sama. Zero udawania.Prawda o niej przefiltrowana przez wrażliwość jej bliskich. Książka opowiada historię jej życia, mówi o ważnych dla niej wartościach, niezwykłej sile i umiejętności bycia sobą...Katarzyna BujakiewiczKsiążka o Ani Przybylskiej jest gorąca. Jak całe Jej życie, które nie cierpiało nudy i szarości. Jeżeli ludzkie losy zasługują na epilog, to ta książka nim jest. Dla mnie to po prostu kolejne spotkanie z ulubioną kumpelą z branży i radosnym człowiekiem. A myślałem, że to już niemożliwe... Gorąco polecam.Cezary Pazura
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jan Rodowicz "Anoda". Był legendą Szarych Szeregów. To on pierwszy rzucił butelkę z benzyną podczas akcji pod Arsenałem.
UB przyszło po niego w Wigilię 1948 roku. Dwa tygodnie później już nie żył. Oficjalna wersja mówiła, że sam wyskoczył z okna czwartego piętra gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
Nikt z bliskich w to nie uwierzył. Wszyscy słyszeli o ubeckich torturach. Podejrzewano, że "Anodę" śmiertelnie pobito albo zastrzelono.
Czy dowiemy się kiedykolwiek, jak było naprawdę?
UWAGI:
Bibliogr. s. 263-265. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wziąłem do ręki tekst Tadeusza. Przeczytałem spis treści, a później kilka rozdziałów. I wróciło. A wydawało się, że upływ czasu liczony na dziesięciolecia oczyści pamięć. Nieprawda! Ożyły miejsca, osoby, wydarzenia. Wróciły skryte w zakątkach pamięci postacie - różne. Także takie, które powinny zostać w niej na stałe, zawsze. (.)
Książka Tadeusza M. Płużyńskiego, syna kolegi ze wspólnej celi mokotowskiego więzienia, nie tylko służy wspomnieniom. To jest udziałem już stosunkowo niewielkiego grona osób. Znaczenie jej jest - jak sądzę - wprowadzenie do pamięci naszej, pamięci historycznej pokoleń, koniecznej prawdy o systemie, który ogromne, nieodwracalne szkody przyniósł naszej Ojczyźnie. O tym należy pamiętać. (Stanisław Oleksiak, Prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej)
UWAGI:
Nazwa aut. na okł. i s. red. w formule cop. U dołu okł.: "Reporterskie śledztwo o ludziach, którzy w czasach komunizmu mordowali polskich patriotów, za [>>] co nigdy nie zostali ukarani". Bibliogr. s. 545-549. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ta książka nie jest opowieścią o estradzie, o piosenkach i piosenkarzach. To przejmująca historia człowieka, który od najmłodszych lat musiał walczyć o akceptację. Kochał i niszczył. Budził podziw o zrażał do siebie innych. To także zapis niezwykłej i trudnej miłości do żony, która przez długie lata wyciągałą go z różnych piekieł. Życie Bogusłąwa Meca było ciekawsze niż jego twórczość - mówią bliscy. Piosenkarz, który zasłynął utworem "Jej portret", nie akceptował wad u siebie, ani u innych. Istnieje tylko czerń i biel - powtarzał.
UWAGI:
Bibliogr. s. [256].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Diler Hitlera i inne nieznane postacie, które zmieniły bieg historii Tytuł oryginału : "13 étranges histoires du dealer d`Hitler a l`incorruptible juge Dee".
Żołnierze powojennej, tzw. drugiej konspiracji, mieli być - jak chcieli przedstawiciele komunistycznych władz PRL - skazani na zapomnienie. Propaganda przed 1989 r. ukazywała ich w negatywnym świetle, określając mianem bandytów, i odmawiając prawa do posiadania własnej, innej niż komunistyczna, wizji powojennej Polski. Jednym z tych żołnierzy jest Aleksander Młyński Drągal", postać budząca do dziś wśród mieszkańców regionu radomskiego skrajnie różne emocje: dla części opinii publicznej jest bohaterem, inni uważają go za bandytę. Prezentowany wybór różnorodnych dokumentów (choć w znacznej mierze wytworzonych przez aparat represji) ma - w zamierzeniu autora - pozwolić Czytelnikowi na bardziej obiektywne spojrzenie na tę postać i wyrobienie sobie własnego zdania. Pokazuje on w szerszym kontekście wydarzenia z ostatnich kilku miesięcy życia Aleksandra Młyńskiego, tropionego przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej, ormowców i żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a także rozpracowywanego przez agenturę. Ze Wstępu
UWAGI:
Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni